czwartek, 25 października 2012

Niby nic a cieszy...:o)

     Może to i prozaiczna czynność...Może nie powinna aż tak rzutować na nasze jestestwo...Ale fakt, że leży nam to na sumieniu...
Echhh...
W czym problem ?? 
Hmmm...Jak to napisać...
Problem jest w wymianie opon...
Ot co...
     Wszystko zaczęło się wiele lat temu, kiedy nasz Pierworodny postawiony przed wyborem prezentu na "osiemnastkę", postanowił robić "Prawo jazdy"...
Do kompletu otrzymał samochód osobowy marki Fiat 125p znacznie przechodzony, i kilka rad od Rodziców na "dobre prowadzenie"...
Może chwalić nie wypada, bo to krew z krwi, ale Chłopak całkiem nieźle dawał sobie radę i mimo młodocianego wieku jeździł jak Kierowca, a nie Ułan...
     Poza niewątpliwą satysfakcją rodzicielską, korzyści mieliśmy jeszcze kilka...
Młody był etatowym Kierowcą "imprezowym" i ...
No i właśnie to Jego brocha była, żebyśmy w lecie na letnich, a w zimie na zimowych oponach jeździli...
     Pierworodny nie protestował, a my czuliśmy prawdziwą wyrękę...
     To On zawsze pamiętał gdzie, które opony leżą (autka posiadaliśmy na stanie dwa), i potrafił zwrócić naszą uwagę na ewentualne załamania pogody...
Echhh...
Nawet kiedy wyjechał na Studia to jakoś nad tym panował...
W tym roku nastąpił kryzys...
     Młody zajęty przygotowaniami ślubnymi, obowiązkami zawodowymi i adorowaniem naszej Synowej całkiem zlekceważył swoje synowskie obowiązki...
Skutek ?? 
Jeszcze w maju jeździliśmy na zimówkach ciesząc się jak dzieci, że deszcz pada, temperatury niskie i opon na asfalcie nie zostawiamy...
Czas leciał jak szalony...Temperatury wzrastały...A nasza doba ciągle miała 24 godziny...
W czerwcu się udało...
     Dlaczego wspominam te ekstremalne doznania ?? 
     Bo dzisiaj Pan N. wymienił oponki na zimowe !! 
     Udało się !! 
     Nie było jeszcze pierwszych przymrozków...Nie było jeszcze pierwszego śniegu...A my jesteśmy gotowi !! 
Dumni jesteśmy z siebie bardzo...:o)

10 komentarzy:

  1. No to pięknie:) Przymrozków wprawdzie jeszcze nie było, ale wierząc synoptykom, lada chwila nadejdą.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, jesteście lepsi od drogowców ;-)

    notaria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie...:o( Okazało się, że wczoraj Drogowcy zaskoczyli zimę i wyjechali piaskarkami na ulice...;o)

      Usuń
    2. No to szok!

      notaria

      Usuń
  3. jantoni341.bloog.pl25 października 2012 23:28

    Ja już teraz wiem
    co to znaczy... N.
    LW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jantoni341.bloog.pl25 października 2012 23:31

      PS
      Mówiąc o tym z innej strony,
      to Pan Mąż... Niezastąpiony.
      LW

      Usuń
    2. Ależ z Ciebie JanToni Agent 007...;o)

      Usuń
  4. Gratulacje ,że tak szybko...
    Wczesna zima idzie czy co ? :-)

    OdpowiedzUsuń