Sezon jesień/zima, 2021/2022...;o)
Model początkowo nie wyglądał na uszczęśliwionego (jak wiecie, nie jestem zwolenniczką uczłowieczania zwierzaków na siłę), ale Matka Natura zdecydowała...
Po kilku godzinach na Wrzosowisku Luckiemu zaczęła trząść się broda, a całe psisko dygotało jak osika...Ale nie dopuścił...Krok w krok z nami...
No to trzeba było jakoś temu zaradzić...Polarowa bluza (po Pierworodnym) wydawała się w dobrym rozmiarze...;o)
A Lucky po chwili ogarnął, że nie jest to taki zły pomysł...
Polar nie przeszkadzał w polowaniu na myszki i w zabawie z jaszczurkami...;o)
Muszę pomyśleć o jakiejś czapeczce...;o)
Bidula, zmarzlaczek, wdzianko superowskie, ale może czapeczkę to mu już daruj ;)
OdpowiedzUsuńNamarzł się po kokardy, więc kocha ciepełko...;o)
UsuńA spodenki? bardziej potrzebne, niż czapeczka ;-) albo lepiej butki, widziałam gdzieś takie!
OdpowiedzUsuńjotka
Spodenki odpadają z przyczyn higienicznych...;o) Butki odpadają, bo to święta część psa !! Musiał obrywać po łapkach, bo w kiepskim stanie ma pazurki...:o(
UsuńO madonna:) Musiał być naprawdę zmarznięty skoro pozwolił się wystroić, hi hi:)
OdpowiedzUsuńW życiu nie widziałam tak zmarzniętego psa !! I chyba pokapował w czym rzecz, bo przy ubieraniu pomagał, a jak przyszło do rozbierania to nie współpracował wcale...;o)
UsuńFajny patent na ogrzanie psiaka :)
OdpowiedzUsuńZwierzaki tak, jak i ludzie są zmarzluchami albo i nie ;) nasz kot np. to też cieplas, jakich mało. Kiedy robi się chłodno, żadna siła nie wypchnie go na balkon. Nie ma takiej opcji, żeby wyszedł. A latem siedzi tam prawie cały czas.
Jest z nami dwa lata, ale tak zmarznięty jeszcze nie był, nawet w zimie...Szczęka mu kłapała...;o)
UsuńBiedulek - zmarzluszek ❤️❤️❤️
UsuńCiekawy pomysł. Bardzo protestował, kiedy go w to ubierałaś? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWcale nie protestował !! Nawet łapki do rękawków wpychał...;o)
UsuńBidulek! Ja modę koncertowa teraz obserwuję, bardzo ładne czarne suknie Japonek ;-)
OdpowiedzUsuńTo może ja o jakimś fraczku pomyślę ?? Muchę już mamy...;o)
UsuńMój syn swojemu pieskowi kupił dwa wdzianka, ale oba Atos zgubił. Nie za bardzo lubi się stroić. Pokazałam synowi filmik na You Tubie jak z rękawa starego swetra zrobić wdzianko dla malucha. Wasz Lucky jest znacznie większy, więc dostosowanie całej bluzy, to najprostszy ale doskonały pomysł. Ciepła całej Rodzince życzę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że podobne warunki już nam się nie przytrafią, a jeśli się przytrafią to Lucky będzie już odpowiednio "napuszony" (letnia sierść to kiepski izolator)...;o)
UsuńA w tym ubranku jest jeszcze przystojniejszy :-))
OdpowiedzUsuńWygląda jeszcze bardziej urwisowato...;o)
Usuń