sobota, 1 maja 2021

Bliskie spotkania...

 Czy Ty to widzisz ?? - zapytał wzrokiem Lucky, odwracając łebek...


     Przed nami, na ścieżce, stały dwie sarenki i koziołek, przyglądając się nam z zainteresowaniem...Właściwie...To starzy znajomi, bo w lesie spotykamy się często, przecinając ścieżki migracji zwierząt na każdym spacerze...Lucky zawsze je wystawia, co zwiększa moje szanse na obserwacje...

Tym razem wiatr był "po ich stronie"...;o)

Z gracją wskoczyły na kolejowy nasyp i przebiegły przez tory...


Ale nie zapomniały o "intruzach", czujnie się nam przyglądając...


Lucky złapał trop i prowadził mnie prostą drogą przez chaszczory...

     "Weźmy zwierzątko to domu !!" - próbował mnie namówić...

Za każdym razem tak jest...Sarenki, zajączki, wiewiórki, małe pieski, małe kotki...Lucky jest wielkim miłośnikiem zwierzaczków...;o)

A sarenki pasły się przy torowisku, na którym musiało rosnąć coś wyjątkowo pysznego...;o)

     Takich przyjaciół spotykamy na naszych spacerkach...Prawie na każdym...Tyle, że ja mało rozgarnięta jestem, komórki wyciągnąć nie daję rady, a jak już dam radę, to obiektywem w zwierzaka nie trafiam (ślepa jak ta kretowizna)...Tym razem się udało...;o)

Bo sarenki poczekały aż się ogarnę...;o)



12 komentarzy:

  1. Ech cudny ten twój las Gordyjko i Lucky tez cudny, nic to z tymi zdjęciami, co się napatrzysz to twoje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudności naszemu lasowi nigdy nie odmawiałam...;o) A dzięki Luckiemu niczego przeoczyć się nie da...;o)

      Usuń
  2. To tak jak my, dziś też spotkaliśmy sarenki face to face bo wiatr ucichł i byliśmy głęboko w lesie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam do głębokiego lasu było daleko, ale na głównych ścieżkach też bywa ciekawie...;o)
      A ledwie kilkaset metrów dalej jest duże osiedle...;o)

      Usuń
    2. To prawda, mamy blisko do pól, są też tory i tam widujemy sarenki z daleka i zawsze wtedy, gdy aparat został w domu :-)

      Usuń
    3. Sarenki to wiedzą !! ;o)

      Usuń
  3. Dobry przewodnik na wagę dobrego zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry przewodnik uwielbia te spacerowe smaczki...;o)
      A mnie strasznie wkurzają właściciele piesełków biegających luzem...;o)

      Usuń
  4. Toż to skandal po prostu żeby sarenkom w spacerze przeszkadzać!!!
    A miałaś ich zgodę na fotografowanie???
    :-))

    OdpowiedzUsuń
  5. A u mnie sarny zjadły nowe, dopiero co posadzone akacje:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas tak szalały przez cztery lata, że postawiliśmy płot, zmieniając szlak migracji...Z bólem serducha, ale jednak...;o)

      Usuń