wtorek, 12 marca 2019

Agnieszka Zielińska - Jeśli coś robić, to dobrze !!

     Kiedy w skrzynce na listy znalazłam słusznych rozmiarów kopertę, uśmiechnęłam się mimo woli i pomyślałam: "Wreszcie !!"...
Zaglądałam do tej skrzynki codziennie...
     Weszłam do mieszkania, porozkładałam zakupy i otworzyłam kopertę...
     Bardzo chciałam poczuć "ten zapach" i przeczytać dedykację, którą obiecała mi Autorka...;o)
No cóż...
Lubię dedykacje...;o)
     Na serduchu zrobiło się miło i ...
No właśnie...
Bezwiednie przerzuciłam kartkę...
Potem następną...
I następną...
Echhh...
No dobra, przyznam się...
     Przeczytałam całość bez zmiany pozycji siedzenia (trochę ścierpłam) i bez herbatki (a bardzo chciało mi się pić)...
Dobrze, że te zakupy wcześniej wypakowałam...;o)
     Co mnie tak pochłonęło ??
Oto winowajca:


A właściwie, duet Winowajców...
     Nasz Wieszcz i Tropicielka Jego śladów, czyli Agnieszka Zielińska...
     Piękna polszczyzna, prosty przekaz, czytelna kompozycja, pasja w każdym słowie...
     Pod koniec miałam wrażenie, że Mickiewicz z premedytacją "buszował" po Europie, żeby Agnieszka miała o czym pisać...;o)
     To prawda, namawiałam Agnieszkę do napisania książki, bo jestem wielką miłośniczką Jej bloga...To prawda, że nie mogłam doczekać się jej wydania i z niecierpliwością czekałam na dobre wieści...To prawda, że trzymałam kciuki za Jej sukces...
     Nie spodziewałam się jednak, że ta książka będzie aż tak dobra (wybacz Agnieszko moją niewiarę w Ciebie)...
     Agnieszka Zielińska ma dar, dar, którym poszczycić mogą się nieliczni...Dar słowa...
     Książka jest po prostu - ŚWIETNA !!
     I ręczę Ci słowem, droga Autorko, Mickiewicz byłby z Ciebie dumny...;o)
     A wszystkich, którzy chcieli by nabyć to dzieło, zachęcam do kontaktu mailowego z Autorką:
az44@wp.pl

     Szczególnie tych, którzy uczestniczyli w zbiórce środków na wydanie tej książki, a jeszcze nie odpowiedzieli na prośbę Agnieszki o kontakt...Napiszcie !! Świetnie zainwestowaliście pieniądze, więc czas na profity...;o)
     Dziękuję Ci Agnieszko za piękne chwile wzruszenia !! I za to ścierpnięcie...I za to pragnienie...
     I pisz !! Pisz kolejną część swoich "Podróży literackich"...
Robisz to na prawdę dobrze...;o)

24 komentarze:

  1. A ja widziałam się z Agnieszką parę dni temu na Krakowskim Przedmieściu. Kupiłam od niej tę książkę, a przedtem razem wypiłyśmy kawę i trochę zdążyłyśmy pogadać. I książkę zaczęłam czytać. Na razie mogę potwierdzić, że jest wspaniała .... ale może uda mi się o niej coś więcej napisać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niektórzy to mają talenty...podziwiam...
    Gratulacje :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepsza recenzja pod słońcem:-) i pomyśleć, że tyle grafomanii zalega w księgarniach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki komplement od Ciebie to dopiero nobilitacja...;o)

      Usuń
  4. Ooo, Mickiewicz to ciekawa postać, jakkolwiek z lekka albo i nie z lekka obrzydzana na lekcjach polskiego.
    Czy ja dobrze na okładce widzę i o pobycie Wieszcza w Wielkopolsce, czyli w Śmiełowie autorka pisze?

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachecilas mnie, kupuję! W końcu cały regał u mnie zapelniony biografiami, ale Adama tam nie ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie miejsce czekało, aż Agnieszka wyda swój "Przewodnik"...;o)

      Usuń
  6. Książki co prawda nie czytałam, ale mam zamiar zakupić ją na prezent. Moja matka była wielką miłośniczką Mickiewicza i poniekąd ze względu na pamięć o niej, to poparcie dla autorki. Wspominam o Jej książce w ostatnim swoim poście, bo nie ukrywam, że Sienkiewicza jestem równie mocno ciekawa. Pozdrawiam obydwie Panie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz będę czekać na Henia z jeszcze większą niecierpliwością !! ;o)

      Usuń
  7. Książka jest już u mnie, nie mogę doczekać się lektury. Przejrzałam ją i już wiem, że podobnie jak Ty nie będę mogła oderwać się od czytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba Ci trochę zazdroszczę tego pierwszego czytania...;o)

      Usuń
  8. Ja czekam na książkę.:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Brak mi słów... Aż się popłakałam ze wzruszenia... Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  10. No to wyruszyłaś w podróż w dal i przeszłość :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. I zrobilas, kobieto dobry uczynek

    OdpowiedzUsuń