Pytanie retoryczne...;o)
Ja oglądałam...
Nie, żebym wierzyła w jakieś przeistoczenie naszej Reprezentacji...Miałam czosnek do obrania...;o)
Zajęcie nijakie, więc i na "nijactwie" można było oko zawiesić...
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem oznajmiłam...
"Nawet zeta bym na Naszych nie postawiła"...
Kiedy przestałam kibicować Naszym ??Kiedy Nasi przestali grać...;o)
A właściwie, kiedy zauważyłam dziwne dziwności...
Jak Nasi grają każdy wie (przynajmniej każdy kto trochę chociaż kibicuje, albo ma kibica w domu), więc ze sporym zdziwieniem obserwowałam co się dzieje z Naszą Reprezentacją w międzynarodowych rankingach...Szliśmy jak burza !!
Deklasowaliśmy rywali, przesuwając się z tygodnia na tydzień...O mały figiel bylibyśmy wystrzelili w kosmos, tyle, że po drodze przytrafiły się MŚ w Rosji...
Najdziwniejsze było to, że czym mniej żeśmy grali, tym lepiej żeśmy w tych rankingach stali...
Pan Boniek ma łeb na karku !!
Strategia: pierwsza klasa...;o)
Wśród ogólnie panującego entuzjazmu, słowa krytyki się nie przebijały...
Potem były sparingi przed Mistrzostwami...
"Bieda z nędzą"...
Ale entuzjaści znowu przejęli kontrolę nad realistami...
"To strategia Selekcjonera !!"
"Uderzymy z nienacka !!"
A może z "nacka" ??Uderzenie było solidne...Niektórych Kibiców do dzisiaj tyłki bolą...
Nie wyjść z Grupy, żaden wstyd...
Chyba, że gra się bez ambicji, bez polotu i bez ochoty...
Wtedy trochę obciachu jest...;o)
Wymieniono Selekcjonera i znowu miało być cudnie...
I nadszedł dzień meczu z Portugalią...
Media szalały...
Właściwie, to przed meczem mieliśmy już wygraną w kieszeni...
Ale kieszeń była dziurawa...;o)
Wina kieszeni !!
Wina Kubiców !! (przeczytałam wypowiedź pewnego Piłkarza, który twierdził, że brak było odpowiedniego dopingu)
Wina Portugalczyków !!
Niewinnych tej porażki jest dwóch...A właściwie dwoje...
Selekcjoner i Kadra...
Eureka !!
Obejrzałam ten mecz...
Obejrzałam i nie żałuję...
Każda kobieta lubi mieć rację...;o)
Ale był moment, w którym roześmiałam się radośnie i szczerze...
Bramka Kuby...
Lubię tego "Łobuza"...Chociaż bywały chwile, w których bym Go "zadusiła gołymi ręcami" (wypowiedź po EURO 2012)...Ale lubię Go...
Może dlatego, że jest boiskowym Rzemieślnikiem...
Co do bramki Piątka, wypowiadać się nie będę...
Młody Gniewny idzie po swoje...;o)
Chociaż Jego talent odrobinę mnie niepokoi...
Będzie kolejnym "Kapustką", który spali się zaraz po starcie ?? Będzie Lewandowskim, którego nie lubię z przyczyn różnych ?? Czy może wyrośnie na "drugiego Kubę" ??
Czas pokaże...
Mam tylko prośbę maluśką do Pana Brzęczka...
Niech Pan nie powołuje Piątka do Kadry !!
Niech się Chłopak rozwija, niech się uczy od najlepszych, niech poznaje tajniki piłki nożnej...
Nasza Reprezentacja nie nauczy Go niczego...
A mnie może zabraknąć czosnku do obierania...;o)
To osoba godna,
OdpowiedzUsuńPiątek dzień tygodnia.
Tak już mamy,
Usuńże od poniedziałku go wyglądamy...;o)
Piątek strzelił gałę.
UsuńCzemu w poniedziałek?
To jest takie proste
Usuńw inne dni nie poszczę!
Hmmm, nie wiem, jaki był wynik meczu, szczerze mówiąc ;) wiem, że padło dużo bramek, ale kto i ile ...?? Mój domowy kibic oglądał, co prawda ;)
OdpowiedzUsuńJesteś zdrowsza...;o)
UsuńNie ogladam zadnych sportow, niech sie sami kopia! :)
OdpowiedzUsuńCzosnku nie mam, nie podesle ci...
Pozdrawiam :))))
Z nikąd wsparcia...;o)
UsuńJa Cię teraz
Usuńwpisem wspieram.
"Jak Nasi grają każdy wie (przynajmniej każdy kto trochę chociaż kibicuje, albo ma kibica w domu)", nie kibicuje i nie mam kibica w domu i nie wiem jak nasi grają, z tego posta wynika jednak, że nic nie tracę ;)
OdpowiedzUsuńA nawet zyskujesz...;o)
UsuńZa mało zarabiają, bidulki...
OdpowiedzUsuńNa głodniaka prawie...;o)
UsuńTrzeba tam kopać,
OdpowiedzUsuńgdzie forsy kopa.
Ot to, to... ;-)
UsuńTrzeba kibicować,
Usuńale w jakich słowach?
Syfonu pełne głowy
Usuńi kłopot gotowy...;o)
Oj, sama woda?
UsuńProcentów dodać!
Ni8e wiem, piłkarzom przstałam kibicować danwo, kibicowałam siatkarzom :-)
OdpowiedzUsuńTy zawsze wiesz co dobre...;o)
UsuńKibic patrzy kibic wie! Kibic....i nic! To moja relacja.
OdpowiedzUsuńPłać i płacz...;o)
UsuńNiestety, pozwolę sobie nie zgodzić się w kwestii Piątka, jeśli chłopak ma "gaz", to niech strzela jak najdłużej! Ta seria kiedyś się skończy (vide Lewandowski).
OdpowiedzUsuńPozwalaj...;o)
UsuńMój synek ostatnio zaczął się bardzo piłką interesować. Tylko że podczas oglądania dwóch ostatnich meczy po prostu zasnął.:))) Za to mecz siatkówki oglądaliśmy wszyscy z wielkimi emocjami.
OdpowiedzUsuńSen to zdrowie...;o)
UsuńCzasy, gdy oglądałam mecze, a na ulicach było pusto pewnie już nigdy nie wrócą, bo i piłka nożna, bez względu na osiągnięcia drużyny czy ich brak, jako całość to przemysł piłkarski, który nie ma nic wspólnego z jednostką. Człowiek - piłkarz jest niestety towarem, im więcej umie tym, więcej za niego zapłacą, tyle by wszyscy pośrednicy i kluby sprzedające cieszyły się zyskiem. Nie będę przytaczała transferów piłkarzy polskich i zagranicznych za ciężkie pieniądze dla klubów, bo to praktyka powszechna. Cieszy mnie fakt, że mogłam podziwiać takich piłkarzy jak Błaszczykowski, Lewandowski, Piszczek, Dudek, Hajto i wielu innych. To świetna sprawa, że z kraju, w którym nie ma szkółek piłkarskich jak na zachodzie - wywodzą się tacy wspaniali ludzie. Mają mało czasu by zarobić na całe życie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZe szkółkami jest coraz lepiej, więc może kiedyś...;o)
Usuńmam nadzieję :)
UsuńOstatnio z piłką nożną jestem na bakier. Kiedyś uwielbiałam, oglądałam każdy mecz, znałam drużyny i nazwiska. Teraz podoba mi się snooker. To odmiana bilarda, trochę ciekawsza i bardziej elegancka... trudniejsza. Kiedyś chodziłam z córkami do klubu powrzucać bile. Nie jest to łatwe.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Sullivana, Jego karierę śledzę od początku...;o)
Usuń