Nadeszła odpowiednia pora, więc rozpoczęliśmy naszą magiczną podróż...
Kopciuszek mianował nas "Doroślakami" i od tej chwili byliśmy już tylko "osobami towarzyszącymi"...;o)
Z ogromniastej komody (jej rozmiar jest nie do opisania), z wielgachnej szuflady, wystawał ogon Kota w butach, który majtał się miarowo w takt delikatnej muzyki...
A potem wkroczyliśmy w tajemniczy labirynt...
Były pokazy multimedialne, były gabloty z eksponatami (pantofelek Kopciuszka, Lusterko złej Królowej, wrzeciono)...Wszystko było, co w szanującym się Muzeum być powinno...
Otwarte ze zdziwienia dziecięce buźki też były...;o)
Były kwiatki, które opowiadają bajki...
Była magiczna ściana z dziesiątkami skrytek, do których można było zaglądać i odkrywać nowe, bajkowe tajemnice...
A wszystkiego pilnował Pan Twardowski, siedząc na Księżycu...;o)
Była też magiczna podróż zaczarowanym pociągiem...Bardzo zaczarowanym, bo jechał nie tylko przez Krainę Bajek, gdzie Bohaterowie machali do nas przyjaźnie...
Zaczarowanym pociągiem wjechaliśmy w głąb oceanu, a nawet ruszyliśmy w Kosmos !!
Wszystko oczywiście się trzęsło, chlapało, a bajkowy Dróżnik przestawiał zwrotnice, co było słychać i czuć...
Miny Dzieciaków były niesamowite !!
Dla uspokojenia emocji, Kopciuszek zaprosił nas na bajeczkę...
Maleńka sala kinowa, podłoga mięciuśka, pod ścianami pufki, setki pluszaków czekających na przytulenie i tajemnicza skrzynka losująca bajki...
Dostaliśmy "Przygody Baltazara Gąbki" !!
Księciunio aż westchnął z zachwytu...;o)
My też, bo wycieczka krótka nie jest i z wielką radością powitaliśmy miejsca siedzące...;o)
Bycie "Doroślakiem" nie zawsze jest fajne...;o)
cdn...
Oj zazdroszczę takiej wycieczki... Księciunio to ma dobrze.:)
OdpowiedzUsuńNie potwierdzam, nie zaprzeczam...;o)
UsuńBycie "Doroslakiem" stanowczo jest przereklamowane, w tym świecie bajki, przypadkiem ich nie dyskryminują? ;)
OdpowiedzUsuńWręcz przeciwnie !! Można bezkarnie chodzić gęsiego i śpiewać "dobranockowe" piosenki...Pluszaki też można przytulać...;o) A do gier i zabaw Doroślaki po prostu "przymuszane"...;o)
UsuńTo znaczy się jest tak jak powinno być ;)
UsuńJament...;o)
UsuńCzasem chciałoby się znowu być dzieckiem, ich świat wydaje się prostszy, lepszy i fajniejszy...
OdpowiedzUsuńPoczekaj na Wnuki !! Będzie fajniej niż w dzieciństwie...;o)
UsuńCudne miejsce :))
OdpowiedzUsuńPrawdę rzekłaś !! ;o)
UsuńChyba muszę tam pojechać!!!! SAMA :-)))
OdpowiedzUsuńWeź Pana Stokrotka !! ;o)
UsuńAle pięknie to opisałaś, aż sama chętnie bym zwiedziła te tajemnicze miejsce :-)
OdpowiedzUsuńNo to w drogę !! ;o)
UsuńCZY TO WSZYSTKO JEST W PRAWDZIWYM PACANOWIE???
OdpowiedzUsuńNajprawdziwszym !! ;o)
Usuń