wtorek, 21 sierpnia 2018

Trzy pokolenia...Takie mało poważne...;o)

     Pierworodny stąpał ostrożnie...Usiłował wtopić się w tło...Udawał różany krzew...I niezauważony kucnął dosłownie dwa metry od Księciunia...
     Dziadek robił wszystko, żeby się "skradanie" udało, zajmując Księciunia rzucaniem plastikowych butelek do basenu...
I nagle...
     Księciunio się odwrócił i zobaczył Tatusia !!
     Tego, który już dawno miał przyjechać na Wrzosowisko...Tego, który miał zobaczyć rurę...Basen...Huśtawkę...Kraniki...Kibelek...Stertę piachu i żwirku...
Po prostu...Tatusia niezbędnego !!
     I zobaczyliśmy po raz pierwszy, Księciunia, który zamarł z radości...Tylko twarzyczka emanowała wszystkimi uczuciami, gigantyczną radością i pełnią szczęścia...
A jak się odblokował...
     Pierwsze słowa zamieniliśmy z Synem po czterdziestu minutach...;o)
     Teraz Wrzosowisko było kompletne...


     Nawet majty się posiurały, bo w amoku oprowadzania i pokazywania Księciunio zapomniał o hulajnodze...;o)
Ale sobie przypomniał...
     - A wiesz, że mam Twoją deskorolkę ?? - zapytałam Pierworodnego...
     - Hmmm...- i zobaczyłam ten błysk w oczach...
No to ruszamy...
     Trzydzieści lat temu to był hit "transportowy"...
Tak jak teraz hulajnogi...
     A czterdzieści lat temu ??


     Babcia na wrotkach !!
     Tatuś na deskorolce !!
     Księciunio na hulajnodze !!
     Dziadziuś uwieczniał nasze wyczyny...;o)
A potem rozłożyliśmy tatusiowy namiot i...
     Księciunio dostał od Babci śpiworek !!
     Nie mógł się doczekać pójścia spać...
     A rano obudził nas radosny szczebiot...

22 komentarze:

  1. Najpierw uśmiechnęłam się, póżniej łza zakręciła się w oku... (wiesz dlaczego)...
    Pozdrawiam serdecznie wszystkie trzy pokolenia! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Osy z motylami,
    wszystko przed oczami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj nie najgorzej
    spi sie w spiworze.

    OdpowiedzUsuń
  4. A te pojazdy
    prowadza Gwiazdy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Babcia na wrotkach wymiata.:) Jak u Was milutko i radośnie, że aż mi się udziela ten nastrój.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. I to jest właśnie prawdziwa miłość - to wszystko co opisałaś.!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Już bym chciała mieć takiego Księciunia! Ale mój Pierworodny jeszcze za młody trochę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądząc po zdjęciach to dekadę jeszcze poczekasz...;o) Ale urodziwe będą na potęgę...;o)

      Usuń
  8. Serce rośnie, gdy patrzy się na taką pokoleniową zabawę. Jak najwięcej takich chwil życząc, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wczoraj była taka "chwila" na potęgę...;o)

      Usuń