wtorek, 20 lutego 2018

Walentynkowy sweterek...

     To był bardzo intensywny tydzień...
Tydzień walentynkowy...
     Zaczął się od urodzin naszej Synowej, które świętowaliśmy "na odległość" i telepatycznie przesyłaliśmy do Niej najlepsze życzenia...
     Potem Gordyjka miała do załatwienia pewną "służbową" sprawę urzędową, więc postanowiła pójść "z buta", co zaowocowało Wielką Wyprawą Urzędową, a gordyjski kręgosłup zgłosił zdanie odrębne i zaznaczył, że urzędów nie lubi...
     Potem były "wielkie zakupy", ale to norma...
     Potem były Walentynki w Krakusowie...
     Potem wyprawa na łyżewki, z kompletem moich Chłopaków...
     Potem cudne trzy dni babciowania (że o dziadkowaniu nie wspomnę)...
I nadszedł dzień Księciuniowego powrotu do domciu...
A skoro było to w samym środku Walentynek...
Musiał być prezent dla Najważniejszej Walentynki...
     Lutowy sweterek...


Letni sweterek z kółeczek...
     I chociaż Babcia wielką miłośniczką różów nie jest, to kolorek jest dla Princeski idealny...
Spodoba się ??
Zobaczymy w lecie...
     Szwy babcia pociągnęła "wierzchem", żeby nic nie uwierało...;o)

17 komentarzy:

  1. No, no, babcia się nadziergała uroczo na różowo :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś widziała jak się babcia cieszy przy tym dziobaniu...;o)

      Usuń
  2. Princeska przecież jest wymagająca.... Ale chyba zaakceptuje...;-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Prrinceski lubują się w różowych kolorkach i nic tego nie zmieni..Babciom pozostaje się przystosować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba że Princeska będzie bardziej babciowata i będzie wolała khaki...;o)

      Usuń
  4. Taka babcia to skarb :)) Moja też nam szyła i sweterki na drutach robiła. Czapki i rękawiczki, oraz szale też :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdolna babcia dla uroczej Princeski się postarała.Już niedługo tak strojona panienka będzie składała coraz bardziej wymagające zamówienia(moja 16-letnia siostrzenica zamówiła kamizelę do kostek, a gdy ta została przez babcię wydziergana, ani razu jej nie założyła, bo gust pannicy się zmienił). Mam nadzieję, że nie podzielisz losu mojej matki, bo nie ma nic gorszego niż napracowanie się i niedocenienie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wprawdzie nie przepadam za różem, ale Princeski w nim uroczo wyglądają.:)))
    Pomysłowy ten sweterek.:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny wyszedł Ci ten sweterek. W każdym oczku widać wplecioną Twą miłość :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz Gordyjeczko talent. Super sweterek. Prześliczny.

    OdpowiedzUsuń