poniedziałek, 31 października 2016

Żelazo łzami "zjedzone"...

     Każdy ma już dość "wydumanych" teorii Pana M. i Katastrofy, która z racji czasu powinna już dawno być rozpatrywana w kategoriach "historia"...
     Nie jest...
     A że czas jest ku temu odpowiedni, to i ja postanowiłam dorzucić do tego "kubełka" swoje trzy grosze...
Dokładnie pamiętam ten dzień...
     Leżałam jeszcze z "lapciakiem" na kolanach i filiżanką kawusi w ręce, kiedy pojawił się pierwszy news...
     - No to mamy przerąbane...- wymruczałam...- Samolot się rozbił pod Smoleńskiem...
     Pan N. z niedowierzaniem spojrzał na mnie, i odruchowo włączył TV...
Informacji było niewiele...
     Potem nastąpiła trauma narodowa podsycana przez Media w sposób makabryczny...
     Widziałam Pana T. kiedy z oczami pełnymi łez odbierał kondolencje od Pana P. ...
     Widziałam Dziennikarzy i Reporterów, którzy dotychczas opluwali wszystko i Wszystkich, a teraz ronili rzęsiste łzy, licytując się w żałobie...
     Widziałam setki, tysiące zwykłych Ludzi, którzy dali się porwać tej rozpaczy...
     A kiedy przed kamerami stanęła Pani K. i oznajmiła z jakim poświęceniem pracuje Ona i nasza Ekipa prokuratorsko-medyczna, szczerze Im współczułam, bo śmierć jednego Człowieka to rozpacz, śmierć prawie setki Ludzi, wydawała mi się rozpaczą nie do ogarnięcia...
Przecież wśród Nich byli Jej Przyjaciele, Jej Znajomi, Ludzie, z którymi ledwie kilka godzin wcześniej rozmawiała...
     Teraz ze ściśniętym gardłem i łzami w oczach komunikowała sprawy "techniczne" tej Katastrofy...
     Współczułam...
Rozumiałam, że trumien nie wolno było otwierać...
Przynajmniej, starałam się zrozumieć...
Przecież to nie były ciała, to były szczątki ciał...
No to się starałam...
     Pan T. zapewniał...Pani K. zapewniała...Zapewniało szerokie grono Ekspertów...
     Nikt z nas nie miał powodu wątpić w Ich prawdomówność...
     Przecież to nie chodziło o jakieś tam Ustawy przepychane pod stołem, nie chodziło o walkę polityczną, w której wszystkie chwyty są właściwie dozwolone...Chodziło o śmierć...
     Nawet przez moment nie zaświtało mi w głowie, że ktoś może sobie z niej robić "jaja"...
     A potem nastał 2012 rok i kilka ekshumacji...Dokładnie rzecz ujmując dziewięć...
     Jedne nagłośnione, inne pominięte medialnym milczeniem...
W sześciu grobach wykryto pomyłki...
6/9...Kiepski wynik...
     Nie mam zamiaru rozpatrywać tego pod kontem proceduralnym, organizacyjnym itp...
Ale...
     Kiedy staniemy teraz nad grobami naszych bliskich, wyobraźmy sobie, że mamy wątpliwości, kto w nich spoczywa...
     Traumatyczne ??
     I nagle, po sześciu latach dowiadujemy się, że żadne ekipy nie uczestniczyły w sekcjach, że istnieje możliwość, iż tych sekcji wcale nie było, że Rodziny rozpoznawały szczątki swoich Bliskich, a potem Zwłoki lądowały w workach i trumnach wedle fantazji Rosjan...
     Komu większy wstyd przynosi pomylenie zwłok Prezydenta Kaczorowskiego ?? Nam, czy Im ??
     Nie jestem zwolenniczką rozkopywania mogił...Umarli powinni mieć spokój...
     Ból, który będzie towarzyszył Najbliższym jest nie do opisania...
Ale...
     Ale ktoś skłamał...Ale ktoś nie dopełnił swoich obowiązków...Ale ktoś chciał zamieść "pod dywan" swoją niekompetencję...
     Pani K. ...
     Współczułam Pani...
Uczestniczyć w takiej ilości sekcji...
Być świadkiem rozpaczy w czasie tylu identyfikacji zwłok...
     Żelazna Dama naszej polityki...
     Ale rdza szybko pożarła to żelaza, a słona woda z łez pożera żelazo jeszcze szybciej...
     Zgotowała Pani swoimi kłamstwami piekło przynajmniej sześciu Rodzinom...
     Niech się Pani modli, gorąco modli...O to, by w czasie kolejnych ekshumacji Ofiary leżały w swoich grobach...
     Bo jakim trzeba być Człowiekiem, żeby okłamywać Ludzi stojących nad trumną ??

17 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że jeszcze długo nie będzie ciszy...

      Usuń
    2. Zrobić tak wypada
      w pierwszy listopada.

      Usuń
    3. Czyli, że do tego,
      wrócimy drugiego ??

      Usuń
    4. Nie myślę o tym,
      durne powroty!

      Usuń
    5. I niezmiennie,
      trzymaj się Ludwiczku dzielnie...;o)

      Usuń
    6. Jem, oraz piję
      i jakoś żyję.

      Usuń
  2. Medialny szum. Kłótnie polityków. Ale nikt nie pomyśli o cierpieniu rodzin...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowiek w polityce jest wart tyle,ile wart jest krzyżyk, który stawia na wyborach...

      Usuń
  3. Na co ten paragraf. ? tak się tylko pytam. Ze p. K nie uczestniczyła osobiśćie w każdej sekcji i nie składała ciał? Nie szukała odpowiednich DNA wśród stosów szczątków ludzkich? Po cholerę wszystkim paragrafy jak jest jeden winowajca główny, który zbiera kapitał polityczny na zwłokach swojej rodziny....
    Ta ekshumacja teraz to jest karygodne, nieludzkie i świadczy tylko o zdziczeniu naszych papipip elit. Jak można ,teraz przed świętem zmarłych rozpętać tak idiotyczną akcję. Niczego to nie udowodni,niczemu nie służy ,powoduje wyłącznie traumę rodzin i generalizuje koszty.
    Zaiste - wstajemy z kolan upadając na łeb...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Art.231 KK (mam nadzieję, że 228 nie będzie miał zastosowania).
      2. Kto dopuścił do tego, że ten Człowiek doszedł do władzy ??
      3. Część Rodzin wnioski o ekshumację złożyło prawie pięć lat temu...

      Na łeb upadliśmy w `89 dopuszczając do władzy bandę oszołomów, a uderzenie było tak mocne, że do dzisiaj chodzimy półprzytomni...;o)

      Usuń
  4. Zapytam tylko. tak naiwnie - dlaczego skłamała? Dlaczego kłamali? Co chcieli ukryć?
    Bo przecież WYPADKI SIĘ ZDARZAJĄ. A może to był.... I widzisz. Przez te kłamstwa człowiek już nic nie wie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego i ja nie pojmuję...Dlaczego kłamali ?? A skoro kłamali w tak drastycznym momencie, to ilu kłamstw użyli wcześniej, później ?? Żyliśmy w realnym Świecie, czy w imaginacji stworzonej na potrzeby Tłumu ?? Totalny Matrix...;o)

      Usuń