środa, 4 lutego 2015

Tęsknota za motyczką...

     Czy można tęsknić do czegoś, czego się tak na prawdę nie zna ?? Czy można czuć zapach tego ?? Czy można słyszeć dźwięki ciszy ??
No cóż...
Można...
     Po szaleństwach roku 2014 staraliśmy się wyciszyć...Uspokoić rozedrgane emocje...Okiełznać żywioł, który zawładnął naszymi duszyczkami...
     W grudniu jakoś nam się to udawało, przynajmniej częściowo...
Po prostu, nie poruszaliśmy wcale tego tematu...
Dumać indywidualnie można sobie w milczeniu...
     No dobra...Czyli głowy mieliśmy zajęte, a co z "ręcami" ??
Wymyślaliśmy zajęcia zastępcze...
Ich efekt pewnie zobaczycie...
Kilka dni temu pękliśmy całkiem...
     Wzbierająca fala tęsknoty wylała się z nas niczym tsunami i już się okiełznać nie dała...
Pan N. wrócił do "wyszukiwarki", a ja do wielkiego "planowania"...
Pod powiekami odżyły odsuwane skrupulatnie widoki...
     Lekko zamglone pagórki...


     Kot rudzielec, który witał nas zawsze na nieistniejącym progu...


     A potem domagał się uczuciowego rewanżu od gumiaczków Pana N. ...


     Władczy kogut, który gromkim "kukuryku" obwieszczał okolicy nasze przybycie...


     Nawet "pasożyty" raniące stare drzewa, układały się w malownicze wzory...


     W uszach dźwięczy cisza, przerywana delikatnymi trelami nieznanego sublokatora...


     "Wrócisz ty, wrócimy i my"...Chciało by się wyszeptać...Ale do tego powrotu zostało jeszcze wiele dni...Dni bez zapachu ziemi...


    Dni bez złotych mrugnięć Słońca...


     Nawet zarośnięte chwastami kwiaty wydają się mieć swój urok...


I co ??
Nic...
Tęsknota...
Teraz już nad nią nie zapanujemy...Nie okiełznamy...
     Pozostaje dyskutować o tłuczniu, ziemi ogrodowej, palikach do ogrodzenia, konieczności zakupu kosy i ...
No tak...
Trzeba wszystko dokładnie zaplanować...
No to planuję...


I marzę...
     Marzę, że w końcu odłożę klawiaturę i zamienię ją na motyczkę...
Jeszcze kilka tygodni...
Już niedługo...
I...


Echhh...
Tęsknoto...

10 komentarzy:

  1. U nas "cały" leży śnieżek i maleńki mrozik,
    ale dzisiaj do mnie kolega z Rybnika
    i mówił 7-u stopniach ciepła.
    Właśnie teraz zachodzi słońce
    i chyba będzie większy mrozek.
    w lutym się... należy!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zima jest po to, żeby można było tęsknić do wiosny...;o)

      Usuń
    2. Miało być "cały" luty.

      Usuń
    3. Jedyna nadzieja, że on taki króciutki...;o)

      Usuń
  2. Miłego planowania zatem :) Może choc trochę tęsknoty ukoi ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez czekam, bo mam maciupeńki ogródek i bardzo ciekawa jestem co mi się uda w tym roku...
    Gdzie ta wiosna gdzie ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Spoko, spoko, jak przyjdzie czas na motyczkę, jeszcze zatęsknisz za czym innym, gdy kręgosłup da znać, że istnieje ;-)

    notaria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ból to podobno najlepszy przyjaciel Kobiety...Zaraz po brylantach...;o)

      Usuń