sobota, 8 listopada 2014

Strzał w "10"...

     Niedziela z Bastusiem miała, jak to u nas często bywa, niespodziewane zakończenie...
     Przekazawszy nasz Skarb prawowitej Opiekunce, ruszyliśmy śladem Pierworodnego...I to dosłownie...
     Po raz pierwszy, Syn wyraził zgodę na nasze uczestnictwo w Jego zajęciach "dodatkowych"...
Znając nasze "wybryki" wcale się Mu nie dziwię...
     Pamiętam, jak kilka lat temu dopingowaliśmy nasze Dzieciaki w czasie pewnego maratonu...Dzieciaki całkiem nieźle sobie poradziły, ale Ja i Pan N. chrypę mieliśmy przez kilka dni...
Obawy Pierworodnego miały więc całkiem realne podłoże...
Chociaż tym razem nie był to maraton...
To miało być zaprzeczenie ogólnie panujących poglądów na temat Informatyków...
     Czarny sweterek ?? Obłęd w oczach ?? Totalny odlot ??
Nic z tych rzeczy...
Chociaż ubranka były czarne...


I odrobinę obłędu też można było zauważyć...


Ale emocje na parkiecie były stanowczo bardziej energetyzujące niż przed ekranem monitora...
My zasiedliśmy na trybunie i bardzo staraliśmy się, żeby nie zrobić "obciachu"...
     Nasze starania skapitulowały po pierwszej kwarcie...
Emocje wzięły górę...
W połowie meczu czułam w gardle lekkie drapanie, a dłonie bolały od klaskania...
     Ekipa Pierworodnego spisywała się całkiem nieźle, chociaż podobno mieli zostać "pożarci bez popitki"...
     Kiedy zaczęli prowadzić, moje hamulce wysiadły...
     "Ręce !!"- darłam się bez opamiętania...
albo
     "Pilnujcie jedynki !!"...
że nie wspomnę o:
     "Łap tą piłkę Gamoniu !!"...
Duszyczka zaś szeptała...
     "Pani Boziu...Daj mi taki czarny mundurek, to Im chociaż w podaniach pomogę..."
Nawet nóżkami przebierałam...
Echhh...
     Ja się chyba na Kibica nie nadaję...
     A na Kibica własnych Dzieci, to już na pewno nie...


     Ale jak usiedzieć spokojnie, kiedy się kiedyś "ustrzeliło" taką "10"...??

12 komentarzy:

  1. Ja mam spokój święty
    poznać skąd talenty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy talenty ?? Nie wiem...
      Byłam w siódmym niebie...;o)

      Usuń
  2. Nie przejmuj się zbytnio , my mamy podobnie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A już się bałam, że jestem nadpobudliwa...;o)

      Usuń
  3. teraz to do koszyczka na Święconkę możesz sobie powrzucać :) nawet za fafnaście punktów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. :-)))
    Alez Ty jesteś odlotowa :-)))
    I bardzo fajnie :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. 10 to dziesiątka, nie każdemu się tak udaje....;o)
    No, ale jak już się udało to musowo głośno trzeba KIBICOWAĆ..;o)
    Dobry Kibic to skarb przecież.......;o)

    OdpowiedzUsuń