sobota, 1 lutego 2014

Śnieżne szaleństwo...

     No i lipa, a nie zima...Przynajmniej w Zaścianku...Jutro zalegnie już błotnista maź...
     Czyli ??
     Trzeba zmysły paść w Krainach w góry i śnieg bogatych...
Poduchy na pupy !!

Śnieżne szaleństwo... 

I teraz się można napić herbatki z prądem...;o)

12 komentarzy:

  1. Na rozgrzewkę, rozumiem. Serdecznosci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takiego szaleństwa na trzeźwo nie ogarnie...;o)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Póki co, to koniec zimy...:o)

      Usuń
    2. I także koniec
      mojej głupoty,
      bym wciąż blog pisał,
      odpocznę po tym.

      Usuń
    3. Chcesz zamrozić swego bloga ??
      Cóż poczytam ja nieboga ??

      Usuń
    4. w każdym szaleństwie jest przyczyna !
      tym, razem niech to będzie zima ...:)

      Usuń
  3. Troszkę śniegu Wam odsypię, bo u nas na równinach aż tyle nie trzeba! ..;o)
    Z tymi rowerami to wariactwo wariactwa a poduchy musiałyby być jak dla mnie jak góralskie pierzyny!..;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawaj choć w wiaderku, bo u nas już buro !! W nocy deszczyk zmył wszyściutko...:o(
      Nasz Młody okrutnie się na taką wyprawę ślini...;o)

      Usuń
  4. Co to za dyscyplina? Zjazd alpejski na rowerach?! Tylko jak oni te swoje rowery na pcozątku znaleźli w tym biegu i pośpiechu? I potem jeszcze naszło mnie pytanie, ile oni tak km z tej górki zjechali?

    notaria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To raczej rozrywka...;o) Szczegółów technicznych nie znam...;o) ale jeśli byś chciała spróbować to się wszystkiego dowiem !! :o)

      Usuń