piątek, 8 marca 2013

Najbielszy z kruków...

     Właściwie to nie wiem, czy owa "publikacja" na miano "białego kruka" zasługuje, ale jako miłośniczka słowa drukowanego mam do owego dzieła stosunek wręcz serdeczny...A egzemplarz jest rzeczywiście unikatowy...
Może nie zawiera zbyt dużo treści i przesłań...
Może jest skromny w szacie graficznej...
Może nikt inny by na owo "dzieło" uwagi nie zwrócił...
Ale dla mnie jest bardzo ważne...
     Jak wszystkie "białe kruki" stronice ma pożółkłe...Druk z czasem płowieje...Zapach z papierowego robi się "nostalgiczno-kurzowy"...
Kiedy jednak kładę dłoń na chropowatej fakturze wyobraźnia przenosi mnie w fantastyczną krainę...
Jest i radość wybuchająca dziecięcym śmiechem...
Są łzy kapiące czasem bez powodu...
Jest troska, która nie daje zasnąć...
I duma z niespodziewanych osiągnięć...
Mój "biały kruk" jest jak brama do krainy wspomnień...





To pierwsza strona "białego kruka"...
W końcu każde "dzieło" trzeba od czegoś zacząć...




A potem słowa same zaczynają układać się w zdania...
Pisane bardziej sercem niż atramentem...
Ważne dni...
Ważne wydarzenia...
I najważniejszy Bohater...
Bez Niego ta pożółkła kartka z kalendarza nie miała by żadnej wartości...

 
Wszystkiego najlepszego Synku w dniu urodzin...

P.S. Na zdjęciu ma miesiąc i kategorycznie sprzeciwia się chlapaniu wodą...;o)

7 komentarzy:

  1. :-)
    Piękne ...
    Wszystkiego najlepszego Maluchowi ...
    Miłego dnia życzę !

    OdpowiedzUsuń
  2. jantoni341.bloog.pl8 marca 2013 23:04

    A ja mam zeszyt w kratkę,
    szesnastokartkowy,
    w którym najpierw notowałem
    postępy sprawności
    i wszystkie mówione słowa.
    Zakończyłem na zapisach
    pełnych zdań, jak np:
    "Ciężki osioł Misio.
    Misio ciągnie osioła."
    Nie mówił ja, tylko zawsze Misio,
    a nie miał konia na biegunach,
    ale... osiołka.
    Nie próbował nigdy mówić nam po imieniu,
    bo do siebie zwracaliśmy się zawsze:
    Mamusiu, Tatusiu.
    Pozdrawiam Wszystkich,
    LAW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słowniczek też mamy...:o)
      Hitem było : "bebelek io io"...:o)

      Usuń
    2. jantoni341.bloog.pl10 marca 2013 15:47

      Nie mamy kalendarza ani kartki
      z datą 29.05.1965.
      Spodziewaliśmy się urodzin
      na początku maja,
      ale urodził się "przenoszony"
      i od razu patrzył oczkami
      jak miesięczne dziecko.
      LAW

      Usuń
  3. Najpiękniejszy prezent na dzień kobiet.Pozdrawiam.Ula

    OdpowiedzUsuń