środa, 20 stycznia 2021

Po Srebrnym Grodzie z Gwarkami...

     To był bardzo dobry pomysł...I nie o spacer po Srebrnym Grodzie mi chodzi...Dobry pomysł, to "srebrny szlak gwarków", który powstawał od 2019 roku i zaczyna cieszyć się coraz większym zainteresowaniem...

Nasz Zaścianek słynął z dwóch rzeczy (głównie)...

     - Z naczyń emaliowanych i armatury łazienkowej...Ale to już historia, bo restrukturyzacje uśmierciły emalierską potęgę...

     - Z kopalni rud srebra i ołowiu...Ale to historia jeszcze starsza...

Mamy jeszcze organy, o których pisałam tutaj: organy .

I osiedle z niebieskimi dachami, które oficjalnie nazywa się Osiedlem Słowiki, a nieoficjalnie "Smerfami"...Podobno Piloci lądujący na Balicach i w Pyrzowicach przelatują specjalnie nad osiedlem, bo ładnie się prezentuje z wysokości...Tego nie widziałam...;o)

Ale wróćmy do gwarków...

     To, że jest to staropolska nazwa górników pewnie wiecie, ale że gwarkowie "historycznie podpadli" to pewnie wiedzą nieliczni...

     Gwarkowie jako specjaliści od kucia tuneli i podziemnych przejść zostali wynajęci przez Szwedów w czasie oblężenia Jasnej Góry...Mieli za zadanie wybudowanie podziemnego przejścia pod mury Klasztoru i zrobienie wyrwy w owym murze...

Dlaczego się zgodzili ?? Pewnie dla kasy...

     Zima była wówczas ciężka, mróz siarczysty, ziemia skuta głęboko...

     Praca się przeciągała, korytarzy przybywało powoli...Gwarkom zaczął wracać rozum...

     Faktem jest, że tunelu nie ukończyli, muru nie wysadzili, a z tej "fuchy" do domów wróciło ponoć tylko dwóch...

     Musiało to bardzo ciążyć na sumieniach kolejnych pokoleń, bo ledwie kilka lat temu została darowana Jasnej Górze przykrywa studzienki pięknie grawerowana, mająca być prośbą o przebaczenie za grzechy przodków...

I chyba uznano, że z historii gwarków można uczynić dla Miasta symbol...

     No cóż...Przez lata Zaścianek okrywała patyna nijakości...

     Teraz powstał szlak, jest mapa szlaku - wiodąca przez Starówkę i najważniejsze zabytki, a nawet aplikacja mobilna...

     Princesce i Księciuniowi wyprawa z mapami bardzo się spodobała...


      Jeszcze nie bardzo wiedzą co i jak, a z elektronicznych opowieści gwarków Babcia nie korzysta, bo nasze Nieloty zbyt długie opowieści nużą...

     Ale przy drugim gwarku już był entuzjazm, a przy trzecim galop gigant "kto pierwszy"...Na mapkach odhaczaliśmy znalezione postacie...

     Gwarek z drabiną spodobał się Princesce ogromnie !! I widać było jak wielką ochotę ma tej drabiny spróbować...;o)

     Ten był najlepszy !! Obracało się koło w taczce !!

     A to prawdziwy symbol Zaścianka...

     Gwarek kołyszący srebrną kołyskę...Bo tak głosi legenda...Taki dostatek panował w srebrnych czasach, że dzieci miały srebrne kołyski, że kobiety chodziły w srebrnych bucikach, że bogactwo niszczyło ludzi i ich serca...Srebro stało się w Zaścianku symbolem dobrego i złego...

     Ale wyprawa "srebrnym szlakiem gwarków" jest wspaniała...Postaci jest osiemnaście...Na szlaku i wokół gwarków leżą srebrne dukaty...

     Princeska i Księciunio byli zachwyceni !! Tylko trasa wydawała im się stanowczo zbyt krótka (godzina raźnego marszu, bo na stateczny spacerek było stanowczo zbyt zimno)...Ciepła herbatka w "nagusku" była świetnym pomysłem...;o)

     A po powrocie do domu powstał plan "wiosennej wyprawy z gwarkami" i "letniej wyprawy z gwarkami", bo przecież Babcia już wie gdzie są mapy do wyprawy...;o)

Przy okazji mam prośbę...

     Może w waszych Miastach są takie szlaki ?? Z kotkami, myszkami, albo innymi stworami ?? Wrocławskie Krasnale, jak wiecie, mamy już zaliczone...;o) Chociaż planujemy "poprawkę" jak tylko Princeska podrośnie...

Dajcie znać !!

     Dotychczasowe zwiedzanie Polski poprzez Sale Zabaw jest póki co niemożliwe, więc szlaki miejskie byłyby jakimś "wyprawowym zamiennikiem"...Szczególnie, że się spodobały...;o)

16 komentarzy:

  1. Tacy młodzi a już ciekawi historii :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babcia z historycznym fiołem, a "fiołki" są zaraźliwe...;o)

      Usuń
  2. Takie lokalne atrakcje i jeszcze nawiązujące do historii to bardzo fajna rzecz.
    Atrakcją w niemieckim Hamm są elefanty, czyli słonie, trochę to daleko, no i teraz was tam nie wpuszczą, ale na przyszłość może się przydać. Główny słoń stoi Maksymilian parku. Może pamiętasz mój wpis o tym parku? Co tam słonie ten park to raj dla dzieci ;)
    Dla przypomnienia podaje ci linki, o parku jest tutaj:
    http://echmarychachacotyrobisz.blogspot.com/2017/05/maximilianpark-mokro-wszedzie-co-to.html
    A tu o elefancie:
    http://echmarychachacotyrobisz.blogspot.com/2017/05/elefant-recyklingowy-symbol-miasta-hamm.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że pamiętam !! I park i słoninki świetne, ale jak piszesz, daleko i poza zasięgiem...;o)
      Ty nie dość, że masz Krasnoludki, to jeszcze Kocie Góry i kotki w Trzebnicy, ale też za daleko dla Princeski na "jednodniówkę"...;o)

      Usuń
  3. Super sprawa, u nas są żaczkowie i wiewiórki, ale jest ulica Gwarków.
    Dzieciaki wiele się nauczą, a i zabawa na świeżym powietrzu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo masz tych żaczków i wiewiórek ?? ;o)

      Usuń
    2. Nie tak wiele jak we Wrocławiu krasnali, pewnie tyle, co i u was gwarków.

      Usuń
    3. Szkoda, że kawałek drogi...;o)

      Usuń
  4. Do mnie też daleko. Ale symboli w Roermond jest wiele i każdy owiany legendą. W mojej dzielnicy, Maasniel, Króluje Kot. Jego figurka stoi dumnie na naszym ryneczku, a na parapetach mieszkań koty i kotki różnorakie. Kot tutaj jest ściśle związany z karnawałem, kiedy ,(w normalnych czasach), karnawał świętuje się tu pochodami przebierańców (optocht), do których zainteresowani przygotowywali się kilka miesięcy.
    W innej dzielnicy panuje Kaczka, a generalnie nad regionem czuwa smok. Z podobną legendą jak Smok Krakowski, (smok, dziewica, wybawiciel) ;-).

    Chyba poddałaś mi pomysł na nowy wpis :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Ciebie też nas nie wpuszczą...:o( A i drogi kawałek...;o)Ale jakbyś jechała na "żukowiznę" to Gwarki czekają...;o)

      Usuń
  5. Czy te Wasze Wnuki to wiedzą że mają SUPER Dziadków????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego nie wiem, ale ostatnio zakomunikowały, że zostają u nas na rok...;o)

      Usuń
  6. Ale super wycieczka i w dodatku z mapami!! To ja już składam Babci i Dziadkowi z okazji zbliżającego się święta najlepsze życzenia i aby nigdy Wam nie brakowało takich świetnych pomysłów. Trzymaj się Gordyjko cieplutko 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy !! Czujemy się zobligowani do działania...;o)

      Usuń
  7. Coraz więcej miejscowości znajduje swoje własne miejsce na mapie ciekawostek. Słyszałam, że powstaje mapa szlakiem pisarzy w moim mieście, ale to chyba dla starszych nieco dzieci. No i dopiero jest w opracowaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech opracowują !! Za kilka lat będzie na czasie...;o)

      Usuń