Jakość kiepska, ale zapach powalający... |
To też rózie, tylko malusieńkie... |
Imieninowa kwitnie ponownie... |
Ta startuje w różanej olimpiadzie... |
Pierwszy kwiat, imieninowej, pnącej... |
Cytrynkowa ledwie dźwiga ten ciężar... |
A to olimpijska medalistka... |
Róża twardzielka, wystawiona na zachodnie wiatry... |
Imigrantka, szukała nowego domu... |
Nie do końca...
Tym razem show skradły...
Te, to dopiero się popisują !!
A kolejne tylko czekają na "detonację"...;o)
To może czerwiec miesiącem lilii ??
Przepiękne:) Festiwal kwiatów.:)
OdpowiedzUsuńSzukam ochotników do pielenia...;o)
UsuńWszystkie kwiaty mile widziane. W naszym parku, w ogrodach zapachowych rządzą teraz róże, zawsze jeżdżę rowerem wokół klombów i podziwiam zapachy, każdy kolor ma inny zapach:-)
OdpowiedzUsuńNawet w "kolorach" bywa różnie...;o)
Usuń"Moje, pole, łyse pole, ale mam już plan
OdpowiedzUsuńPomalutku, bez pośpiechu, wszystko zrobię sam"
"A tam, gdzie to kretowisko"
Rosną właśnie róże i lilie :)
Było ściernisko, a macie raj :) Brawo Wy!!!
Nawet nie wiesz jak trafiłaś !! Rosarium założone jest na śmietnisku...;o)
UsuńWspaniałe róże i lilie, istna burza kwiatowa! U mnie też kilka różyczek i lilijek kwitnie, więc znam tenże zachwyt nad nimi ;) Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńPozostaje podziwiać, że w tym skwarze dają radę...;o)
UsuńUwielbiam róże, ale głównie te, które pachną. A tych coraz mniej...
OdpowiedzUsuńJak dzikie kwitły, to zapach aż dusił...;o)
UsuńOdwdzięczają się Wam za troskę i pielęgnację :) Oraz miłość :)
OdpowiedzUsuńStrasznie są wytrwałe...;o)
UsuńKocham roze, chcialabym tyle miec co ty, ale u mnie nie chcialy sie zadomowic... jedna zostala :(
OdpowiedzUsuńLilie cudne!
Jak czytam o wymaganiach róż, to te nasze jakieś wyrodne są...;o)
UsuńMoje "dachowe" piękności też kwitną i pachną :-). Po pierwszym, (urodzinowym) szaleństwie, miały parę tygodniu przestoju/spokoju, i zaczynają od nowa...
OdpowiedzUsuńI to jest piękne...;o)
UsuńRozrastają się, dobrze, że chociaż im nie przeszkadzają upały
OdpowiedzUsuńNawet nie grymaszą na brak podlewania...;o)
UsuńAle żeście kolezanko Gordyjko zaszalaly z tymi rozanymi pięknosciami.....
OdpowiedzUsuńSzacuneczek...
One tak same !! Ja niewinna...;o)
UsuńU sąsiada to nawet dzika zaczyna znowu kwitnąć. Nasza dzika już nie kwitnie, a niedawno pojawiła się nam inna dzika w żywopłocie. Pominę drogę, którą tam się dostała, ale jest urocza...:)))
OdpowiedzUsuńA kiedyś udało mi się zobaczyć lilie kwitnące na łące. Prawdopodobnie myknęły kiedyś komuś z ogródka.:)
Mamy w sąsiedztwie opuszczoną zagrodę, stara chałupa lada chwila się zawali, ale ogród...Samo życie...;o)
UsuńCuda, cuda, cuda....i tyle!...........:o)
OdpowiedzUsuńCuda i nieustanne pielenie...;o)
UsuńNie dostané do wiwatu,
OdpowiedzUsuńGLoszác czerwiec miesiàc kwiatòw.
Jestem całkiem blada,
Usuńlipiec też się domaga...;o)
Osobiście wolę od róż inne kwiaty(w zależności od pory roku), ale rozumiem zachwyt wielbicieli królowej kwiatów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń"Władzy" nie trzeba kochać...;o)
UsuńUwielbiam róże. Twoje są przecudne!
OdpowiedzUsuńTak mi mów...;o)
Usuń