niedziela, 13 września 2015

Tryptyk niecodzienny...Czyli, krew półgóralska zawrzała...

     Wybaczcie mi proszę, ale dzisiaj to chyba u Gordyjki spokojnie nie będzie...
Będzie tryptyk, bo sporo się dzieje... 

     Zacznę może od zaproszenia...

     Serdecznie zapraszam Pana Kanclerza Wernera Faymanna do Polski !! Nie z oficjalną wizytą, nie na urlopik, ale zapraszam Go do zamieszkania w mojej Ojczyźnie przez trzy lata...
     Przez pierwszy rok będzie utrzymywał się z zasiłku dla bezrobotnych (bo przecież nie jest Uchodźcą), w wysokości prawie 700 złotych (ok.170 E)!! Za 500 zł będzie miał mieszkanko (jak dobrze trafi), 100zł zapłaci media, to Mu jeszcze prawie stówa zostanie na drobne wydatki (żywność, leki, odzież i obuwie)...
     Wykształcony jest, ze zdjęć domniemam, że 50-tkę skończył, to Go Panie z UP do jakiegoś programu restrukturyzacyjnego wcisną...Wtedy to już będzie miał z górki...
     1286, 16 zł (320 E) na rękę za cały miesiąc pracy !!
Prawdziwa rozpusta finansowa...
Będzie mógł długi pospłacać, te co zaciągnie jak będzie na zasiłku przebywał, buty sobie kupi, bo pewnie te austriackie Mu się zużyją...
Żyć nie umierać...
Przez rok będzie miał jak w raju...
W polskim raju...
     Po roku Go zwolnią, bo na tyle będzie opiewał kontrakt z UP...
Może mieć lekko pod górkę, bo oszczędności z tych 1286,16zł nie poczyni...Chyba, że te 16 groszy Mu zostanie...
     Takie są polskie realia Panie Kanclerzu...
     Jak Pan już te trzy lata przetrwa, to wtedy będzie Pan miał prawo wypowiadać się o Polakach...
     Mam również pewne zastrzeżenia w kwestii Pana wypowiedzi, jak to czerpaliśmy pomoc pełnymi garściami w czasie II Wojny Światowej, w czasie "komuny" i w czasie Stanu Wojennego...
Jeśli się nie mylę, to wszystkie te nieszczęścia spotkały nas w związku z działaniami Państw UE ??
     Kiedy wybuchła Wojna cała Europa miała nas daleko w "tyle", a sojusze warte były mniej niż papier, na którym je spisano...Potem "sprzedaliście" nas Rosjanom  dla "świętego" Europy spokoju...
A kiedy walczyliśmy o swoją wolność i godność, przyglądaliście się z miękkich foteli, ubolewając nad naszym losem...
     Czy wojska austriackie przybyły by nam z odsieczą, gdy na teren Polski wkroczyły radzieckie czołgi ?? Czy ktokolwiek by przybył ??
Zakładam, że wystosowalibyście odpowiednią notę protestacyjną...
Przecież protestujecie w sprawie Ukrainy...
     Skoro tak to wygląda, to niech mi Pan wybaczy, ale jak się mawia w moim Kraju...M*rda w kubeł...
Nie mniej....
Moje zaproszenie jest nadal aktualne...

Podziękowania...

     Serdecznie dziękuję Mediom, za obszerne relacje wczorajszych wydarzeń...
W wielu polskich Miastach odbywały się demonstracje w sprawach Imigrantów...Jedne "za", inne "przeciw"...
Dzięki Waszym relacjom poczułam się trzydzieści lat młodsza !!
     Takiej cenzury to ja nawet w czasach "komuny" nie widziałam...
Zaznaczenie, że owe wydarzenia miały miejsce trudno mi uznać za relację...
Nawet nie podano nigdzie ilości Uczestników (poza Gdańskiem)...
Kilkaset Osób "za"...Kilka tysięcy "przeciw"...
No i oczywiście piękna relacja z demonstracji "za", z wywiadami Uczestników włącznie...I krótka wzmiankach o tych "przeciw"...
     Godne pozazdroszczenia zaniechanie...
Czyżby ten temat był aż tak bardzo drastyczny ??
A gdzie złota zasada "wolności" medialnej ??
Ale zasługi macie...
Ująć trzydzieści lat kobiecie, to wyczyn nie lada...
Czuję się zobowiązana...

Prośba...

     Nie jestem specjalnie religijna, ale z jednym ze Świętych mam kontakt prawie codzienny...To Święty Antoni...Patron osób i rzeczy zaginionych...
A że swoje lata mam, więc często z "Antosiem" współpracujemy...
Bieszczadzka Babcia nauczyła mnie takiej Modlitwy...

     "Święty Antoni Padewski, Obywatelu Niebieski, niech się ziści wola Twoja, niech się znajdzie zguba moja"...

"Antoś" nigdy mnie jeszcze nie zawiódł...
     Mam nadzieję, że i tym razem pomoże...Chociaż sprawa wygląda na beznadziejną...

     Kiedy nasza Pani Premier była jeszcze Ministrą Zdrowia, pokazała całej Europie, że ma "jaja"...
     Nie ugięła się pod naciskiem koncernów farmaceutycznych...Nie słuchała spanikowanej Europy...Nie wydała naszych ciężko zarobionych pieniędzy na zalegające w hurtowniach szczepionki, które niczemu zapobiegnąć nie mogły...
     Pamiętam jak wyszła do Dziennikarzy i kategorycznie powiedziała "NIE !!"...
Byłam z Niej dumna...
Tak po babsku...
     Faceci ulegali...Politycy z długoletnim stażem ulegali...A Ona jednym kategorycznym "nie" załatwiła sprawę...
     Została Premierem, i zgubiła swoje "jaja"...
Poprośmy "Antoniego"...
W Nim cała nadzieja...
Bo jak się te "jaja" do jutra nie znajdą...

P.S. Przy okazji nadmienię, że jeśli "jaja" przepadły całkiem, to nam się ta Modlitwa przyda ogromnie, bo Święty Antoni zwany był "Młotem na heretyków"...




14 komentarzy:

  1. Myślom się skłonił
    bardzo... Jantoni!

    OdpowiedzUsuń
  2. O, to nie wiedziałam, że Antoni miał taki przydomek. Warto zapamiętać, bo też mam z nim dobre układy, mimo wszystko ;)
    Twoje myśli z tego postu są moimi, Gordyjko ..... a demonstracje "przeciw" pokazano dość obszernie w telewizji Trwam. Chłop mój przełączył w trakcie wiadomości, bo reszty nie da się słuchać.

    "Święty Antoni Padewski ....."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na TV Trwam nie wpadłam...

      Ale taka rozwałka medialna trwa w całej Europie...Właśnie się dowiedziałam, że tych Mieszkańców Monachium, co ponoć Imigrantów witali, było 30 Sztuk...Tylko ujęcia były "wyraziste"...A Niemcy się ponoć na portalach modlą, żebyśmy wytrwali, bo za kilka lat będą musieli uciekać...
      Aż trudno uwierzyć...

      "Święty Antoni Padewski..."

      Usuń
    2. Oczywiście, że to była garstka uzytecznych debili - z tymi brawami. Ustawka ewidentna, znamy to doskonale przecież, a niektórzy dają sie nabierać :(

      Warto czasem Trwam sobie pooglądać, bo tam jeszcze coś prawdy powiedzą, jesli chodzi o informacje i publicystykę.

      Usuń
    3. A Niemcy niech się modlą i organizują w końcu, żeby tałatajstwo ze swojej ziemi przegonić.

      Usuń
    4. U Nich z "organizowaniem" to zawsze było "pod górkę"...Zdyscyplinowani tacy...;o)

      Usuń
  3. No to mamy tę samą skłonność do Antoniego:)) Przypominam, że to jest także patron rzeczy niemożliwych, więc jest podwójnie pożądany.

    OdpowiedzUsuń
  4. To i ja dołączę się do modlitwy: "Święty Antoni Padewski"...

    OdpowiedzUsuń
  5. Twardowski chyba nieco modlitwę zmodyfikował: "Święty Antoni, niech utyje chwała Twoja i się znajdzie zguba moja..." jakoś tak ;-) Starożytni mawiali: "Obyś żył w ciekawych czasach... " i to nie były dobre życzenia bynajmniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nawet utyć, byle te "jaja" odnalazł, bo nam przekleństwo Starożytnych bokiem wyjdzie...;o)

      Usuń
  6. Tak dobrze opisanej sytuacji w kraju dawno nie czytałem.
    Nie specjalnie mam coś do powiedzenia na ten temat, ale chociaż tym krótkim komentarzem postanowiłem zostawić ślad po tym, że czytałem.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń