niedziela, 14 września 2014

Listy do Okruszka...

1 luty 2014

Witaj Kruszynko !!

     Właśnie przed chwilą Twoi Rodzice mianowali mnie na Babcię !! Ależ ja się cieszę !! Taki malusi gordyjski Okruszek...
To takie nieprzyzwoicie piękne uczucie...
     Moja Kruszynka...
No dobra...Nie całkiem moja...To znaczy całkiem moja, tylko, że w kawałku...
Babciny Kawałek Kruszynki...
     Już się doczekać nie mogę !!
Rośnij zdrowo kochany Okruszku...
Czekam na Ciebie...


20 luty 2014

Witaj Misiątko...

     Dzisiaj pierwszy raz Cię zobaczyłam...Echhh...
Twój Tata przysłał Twoje zdjęcia, i chociaż to tylko fotka w telefonie, to napatrzeć się nie mogę...Główka...Brzuszek...Malusie rączusie i nóżki...
Za kilka miesięcy będziemy mogli Cię przytulić...
Trzeba być bardzo cierpliwym...
A cierpliwość to nie jest to co Twoja Babcia lubi najbardziej...
Echhh...

21 marzec 2014

Kochany Okruszku...

     Twój Tata właśnie przed chwilką przysłał nam Twój film z USG, a Ty po kilku sekundach zacząłeś do nas machać rączką...
Ależ to były emocje !!
Taka malusieńka, machająca rączka...:o)
Potem oglądaliśmy Twoje rączki, nóżki, główkę, brzuszek i siusiaczka !! Podobno jesteś Chłopczykiem...
Poczekamy, zobaczymy...
Na filmie pięknie widać jak bije Twoje maleńkie serduszko...
Cudny to film...
Tak się cieszę, że trudno mi myśli pozbierać...
     W tajemnicy Ci powiem, że Babcia właśnie za chwilkę zamierza zacząć Twój sweterek...Wiem, wiem...Jeszcze sporo czasu minie zanim go ubierzesz, ale Babcia dawno nie robiła na drutach i musi trochę potrenować...
Ale daję Ci słowo !! Będzie gotowy !!
Tylko mnie nie zdradź przed Rodzicami...Strasznie by się ze mnie śmiali...
Nie mogę się doczekać naszego spotkania...

5 kwiecień 2014

Witaj Misiątko...

     Dzisiaj Twoja Mama pokazała nam jaką "bryką" będziesz jeździł...Piękna "bryka"...Zakup jeszcze nie został dokonany, ale wybór padł...A wybrać cokolwiek dla Dzieciaczka to nie jest prosta sprawa...
     Poza tym, kiepsko jadasz...Maleńko...Mama ledwie dziobnie z talerza cokolwiek, musi odpocząć...
Tak być nie może !! Musisz jeść, żeby rosnąć !! 
Nie może być tak, że jesz tylko jak "zapachnie" i to jakieś dziwne rzeczy...Ogórek zapachnie świeży...Jabłuszko... A gdzie mięsko ??
     Musisz się Misiątko postarać !!
Ja wiem, że Misiaczki rodzą się malutkie, ale możesz być wyjątkiem ??
     Twój sweterek robi się nieustannie...Są już maleńkie plecki, i przody z misiem...Teraz przyszedł czas na rękawki...Zobaczymy jak się to wszystko zaprezentuje po zszyciu, ale wygląda nieźle...Może nawet uda się dorobić czapeczkę na czas...Kto wie...
No i przydał by się większy "model" jakbyś zdecydował się jednak zjeść coś treściwszego...
Wyglądacie z Mamą ślicznie...

23 kwietnia 2014

Misiaczku kochany...

     Widać Cię !! Na prawdę Cię widać...No i jadasz znacznie lepiej...Przynajmniej świąteczne specjały przypadły Ci do gustu...Bo to były Twoje pierwsze Święta Wielkiej Nocy...Jeszcze nie przy stole, ale byłeś najważniejszy...Musiałam się bardzo starać, żeby nie gapić się nieustannie na brzuszek Twojej Mamusi...
Udało mi się skończyć Twój pierwszy sweterek !! Mam nadzieję, że będzie zbyt mały ;o)
Wyglądacie z Mamusią przepięknie !!
Tak strasznie mi smutno, kiedy jedziecie do domciu...Echhh...
Ale już niedługo !! Za kilka dni wyruszymy na nasze pierwsze wakacje !! Misiątko i Babcia :o)
     Martwi mnie trochę ta długa podróż, ale mam nadzieję, że prześpisz ją spokojnie, a na miejscu czekać będą na nas same wspaniałe rzeczy...
     Dziadzio już przygotował "Naguska" i zaklina się na wszystkie świętości, że będzie prowadził całą drogę...Powiem Ci w tajemnicy, że Dziadzio będzie się bał oddać kierownicę !! Chce Cię dowieźć bezpiecznie na miejsce...
     Bądź grzeczny Misiaczku !! Jedz dużo !! Musisz szybko rosnąć, żeby Cię Babcia mogła przytulić !!

6.06.2014

Witaj Misiątko...

     Nie pisałam do Ciebie, bo przecież byliśmy razem na wakacjach...I to jakich wakacjach !! Długo będziemy wspominać te dwa tygodnie...
Wiem, że nie wszystko Ci się podobało...Szczególnie jazda samochodem przez ponad dwadzieścia godzin, miłą nie była...Przykro mi...
Ale za to w Szwajcarii Ci się podobało...;o)
Apetycik dopisywał...Humorek też...
Czasem to aż za bardzo, bo Mama się skarżyła, że brykasz okrutnie...
     Co Ci najbardziej smakowało ?? 
Kanapki z dżemem !! Przez dwa tygodnie były w stałym menu rodzinnym...Nawet Dziadek zagustował w kanapeczkach z dżemem truskawkowym, albo brzoskwiniowym...
Po tych dwóch tygodniach tęsknimy do Ciebie jeszcze bardziej...
     Babcia zacznie Twój nowy sweterek...Z guziczkami w misie...Żeby wszyscy wiedzieli, że jest twój...Pewnie mi trochę zejdzie...
A poza tym, oglądaliśmy z Dziadziem wózki...To znaczy...Mieliśmy oglądać, ale tuż obok było stanowisko z samochodzikami akumulatorowymi...Ekstra bryki...;o)
Musisz szybko rosnąć...;o)

16.06.2014

Kochane Misiątko...:o)

     Nie mam zamiaru zawracać Twojej małej główki ciągłymi listami, ale takiej nowiny nie mogę pominąć milczeniem...Wczoraj dzwonił do mnie Twój Tata i powiedział, że byłeś na badaniach...
Ależ ja się denerwuję za każdym razem, kiedy macie z Mamusią iść na te badania...
Okazuje się jednak, że moje zdenerwowanie nawet funta kłaków nie jest warte !!
Jesteś zdrowiutki jak ta rybeńka...:o)
Mało tego !! Ważysz już prawie kilogram, więc jest już z Ciebie kawał Misiątka !!
Ufff...
Mogę się przestać denerwować...Przynajmniej do kolejnych badań...
     Twój Tata opowiedział mi również, że wcale nie podoba Ci się "leniowanie"...
Im więcej masz ruchu tym jesteś grzeczniejszy...Hmmm...To to chyba masz po Babci...
Na pewno nie jesteś jakimś tam leniwym "pandą" czy innym "koalą"...Prawdziwy z Ciebie "gryzli"..I kopali...;o)
Ogromnie się cieszę !!
I tak bardzo nie mogę się już Ciebie doczekać...
Echhh...

1.08.014

Ho ho ho !! Misiątko !!

     Dzisiaj to Ty nas zaskoczyłeś...Dwa kilogramy Misia !! Kawał Chłopa !!
Pan Doktor ciągle się zastanawia kiedy właściwie przyjdziesz na Świat, bo robisz Go w balona...
Najważniejsze, że zdrowo rośniesz !!
     Twoja Mamusia już wygląda na zmęczoną...Ale to przez panujące upały...Chociaż i to Twoje wydziwianie nieźle Jej daje w kość...
Dlaczego Ty Misiaczku, nie chcesz spać na boku ??
Nie można ciągle spać na pleckach !!
Jesteś coraz większy, więc musisz troszkę Mamusi odpuścić...Bardzo Cię proszę...Ociupinkę !!
     Mieszkacie już w nowym mieszkanku...Babcia jeszcze go nie widziała, ale w najbliższym czasie wybieramy się z Dziadkiem na oglądanie Twojego pokoiku...Bo już masz pokoik !! Mama go urządza, a Tata znosi różne potrzebne drobiazgi...Wózeczek już masz, i wanienkę...A w tym tygodniu przybędzie łóżeczko...
Mama kupiła Wam już całą wyprawkę do szpitala, a jutro wybierają się z Tatą oglądać oddział, na którym prawdopodobnie przyjdziesz na Świat...To jeszcze siedem tygodni...Najdłuższych siedem tygodni w moim życiu...
     My z Dziadziem przygotowaliśmy Ci piękny balkonik...W tym roku nie skorzystasz, bo urodzisz się na jesień, ale na przyszły rok będzie w sam raz...Nawet nie będę krzyczeć jak doniczki poprzewracasz...Byleś sobie jakiejś krzywdy nie zrobił...
Dziadek nawet znalazł piaskownicę w piwnicy...I rowerek na trzech kółkach...
Wszystko już czeka na Ciebie...
Co prawda, nie masz jeszcze imienia...
Rodzice nie mogą się zdecydować...
To musi być bardzo piękne imię...Imię naszego kochanego Misiątka...
Ale się nie martw !! Na pewno zdążą !! Już my Ich przypilnujemy !!
Ty tylko rośnij zdrowo...

20.08.2014

     Masz nową "brykę" Misiątko !! Nie jakiś tam wózeczek dla niemowlaka, ale prawdziwą "brykę" !! Teraz to już Ci ciasnota nie grozi...:o) Twoi Rodzice kupili samochód...
Piękny jest...Duży...Bezpieczny...
A na tylnej kanapie co ??
Na tylnej kanapie piękny, malusi fotelik-nosidełko...
Twoje miejsce, Misiątko...
Babcia dokładnie pooglądała fotelik, sprawdziła zabezpieczenia, przymierzyła do kanapy i...
Twoja "bryka" jest gotowa !!
Tylko Misiątka brakuje...
Ale już niedługo...
     Twoja Mamusia wygląda rewelacyjnie !! To znaczy, wyglądacie rewelacyjnie !! Chociaż przyznam, że trochę niepokoją mnie Twoje zwyczaje...
     Czy Ty Misiaczku, nie mógłbyś spać troszkę dłużej ?? 4:30 to nie jest dobra godzina na wstawanie...
Rodzice zaczynają podejrzewać, że masz jakąś sztamę z Dziadkiem, i dlatego wstajesz tak jak On...Ale Dziadziuś pracuje na zmiany, więc może Ty też mógłbyś troszkę z tym wstawaniem odpuścić ?? Chociaż godzinkę ?? A najlepiej trzy godzinki !! 7:30 była by akurat...;o)
Teraz już zaczynamy odliczać dni...
32...:o)

31.08.2014

     No to się udało !! W końcu terminy się zgrały i byliśmy z Dziadkiem zobaczyć Twoje nowe mieszkanko...Hmmm...Właściwie to Twoje pierwsze mieszkanko...
Osiedle ładnie usytuowane, bloczek zgrabniutki, a mieszkanko ładne...Ale to wszystko dodatki...
Mnie najbardziej interesował Twój, Misiątko pokoik...
A kiedy zobaczyłam pościelone łóżeczko, maleńkie ciuszki poukładane na półeczce, wanienkę schowaną na regałach, to mi się tak jakoś cudnie na serduchu zrobiło...
Echhh...
Wzięłam do dłoni maleńką bluzę z kapturkiem i powąchałam...
To jeszcze nie ten zapach...
     Piękny masz ten pokoik Misiątko...Piękny !!
Wszystko już właściwie gotowe...Oprócz Ciebie...
No i oprócz Twojego imienia...
Może Twoi Rodzice czekają aż się urodzisz i sam powiesz ??
Hmmm...
Tak może być !!
Bardzo, bardzo już jestem utęskniona...
Jeszcze 21 dni...Trzy tygodnie...
Trzy tygodnie spoglądania na wyświetlacz komórki...Trzy tygodnie biegów do telefonu...
Bardzo długie trzy tygodnie...

12.09.2014

     Z tego wielkiego czekania doszliśmy z Dziadkiem do wniosku, że takie dzielne Misiątko musi mieć wielkiego przyjaciela...Takiego, wiesz, na dobre i na złe...Takiego którego można wytargać za ucho, kiedy trudno poradzić sobie ze Światem, i takiego, do którego można się zawsze przytulić...
Postanowiliśmy kupić Ci misia...
     Pojechaliśmy po pracy do Krakowa i pognaliśmy do sklepu z zabawkami...Wchodzimy, a tam same takie dziwne paskudztwa...Obszarpane...Wykrzywione...Udziwnione...Czyżby już nikt nie produkował prawdziwych misiowych przyjaciół ?? Ogromnie nas to zasmuciło...
No bo co my teraz mamy zrobić ?? Ty możesz przybyć do nas w każdej chwili, a my tacy nieprzygotowani ??
I kiedy już nadzieja w nas umierała całkiem, zauważyliśmy niewielki szyld po drugiej stronie ulicy...Czyżby ?? W kilka minut Dziadek parkował "Naguska" w podziemnym garażu...
Do sklepu wpadliśmy jak dwie torpedy...
     - Są !! - krzyknęłam do Dziadka...
     A Dziadek już skakał do regału i ściągał z niego największego misiowego przyjaciela jaki tylko był w sklepie...Obejrzał go uważnie...Złapał mocno pod ramię i dziarsko pomaszerował do kasy...
Miał dokładnie taka minę jak wtedy kiedy kupowaliśmy samochód...
Widocznie kupowanie misiowego przyjaciela dla Wnuka jest równie ważne, jeśli nie ważniejsze...
Potem usadowiliśmy go na tylnej kanapie, Dziadek przypiął go pasami i z ogromną radością ruszyliśmy do domku...
Już jesteśmy gotowi...
My i Twój misiowy przyjaciel...

14.09.2014

Jesteś !! Kochany Misiaczku !! Jesteś !!
Troszkę przed czasem, ale jesteś !!
3,5 kilograma słodyczy...
55 cm miłości...
Witaj Sebastianie...Władco smoków walczący o Krainę Baśni...
Witaj Nasze Misiątko...:o)

22 komentarze:

  1. Aleś się wyczekała :))
    Gratulacje dla wszystkich zainteresowanych :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje !! To był piękny Dzień !! I ten pierwszy moment..Echhh...;o)

      Usuń
  2. Gratulacje !
    To bardzo ważna chwila dla Was :-)
    Tylko spokojnie z tych emocji Babciu ! :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to już Babcia ma tylko kiełbie we łbie...;o) I odlicza minutki do jutrzejszego poranka...;o)

      Usuń
  3. OJEJ!!!!!!!! To Ty Babcią zostałaś!!!!!
    Gratuluję Ci. Bardzo się cieszę i Okruszka wirtualnie w stópkę całuję!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostałam !! Bardzo szczęśliwą i dumną Babcią...:o)

      Usuń
  4. Witamy... chlebem
    maleńki Sebek!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla małego Człowieka,
      ważniejsza kapeczka mleka...;o)

      Usuń
    2. Chociaż to nie jest tak samo,
      symbolicznie z Babcią, Mamą!

      Usuń
  5. Ja się ząłamioę, z tymi loginami!...
    Ale będzie miał Facet czytania! Bo chyba nie skończysz Pamiętnika teraz? Musisz doprowadzić do momentu, kiedy będzie umiał czytać. Albo chociaż pogadać się z nim da ;-)

    notaria

    OdpowiedzUsuń
  6. Witamy w gronie Babć i dziadków, jak miło, serdeczne gratulacje, doczekaliście się, i dobrze, ważne, że szczęśliwie zdrowo no i do roboty, proszę opiekować się Misiatkiem jak należy!
    pozdrawiam
    j

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od opiekowania to są Rodzice, my jesteśmy od całkiem innych zadań...;o)

      Usuń
  7. A ja mam już cztery najcudowniejsze na świecie takie Maluszki.Tak naprawdę, to ten najstarszy ma już 12 lat.Teraz zrozumiesz , że wnuki kocha się najbardziej.Pozdrawiam.Ula

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz jakiś bardziej nobliwy nick musisz sobie wynaleźć. Gordyjka jakaś taka frywolna jest, a ty teraz matrona jesteś, druty, włóczka, ciepłe bambosze i bajki w garść do czytania:))))) A nie szwendać się po Szwajcarii czy innych górach! :))) Gratuluję serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Helen !! Biorę druty, bambosze, tom Andersena i za dwa tygodnie ruszam w Dynarskie...;o) Babcia pełną gębą, tylko plecak będzie przyciężkawy...;o)

      Usuń
  9. Wow Gordyjko GRATULACJE WIELKIE :) rany babcią jesteś.. :)))))

    OdpowiedzUsuń
  10. To oczywiście byłam ja merlin, powyżej :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Śniłaś mi się dzisiaj... zajrzałam a tu TAKI NEWS!!! Witaj Babciu:) A dla Sebastiana życzę zdrowia i wspaniałego życia. No i gratulacje dla Rodziców oczywiście:)))

    OdpowiedzUsuń