W poczekalni siedziało dwóch Panów w średnim wieku i zażarcie dyskutowali o polityce...Z toku rozmowy wywnioskowałam, że znają się od lat, a Ich poglądy są bardziej niż zbieżne...
Chyba tylko dlatego, że przebywali w miejscu publicznym Ich wypowiedzi nie okraszone były wulgaryzmami...
Krótko mówiąc...
Polityków owi Panowie mieli w najgłębszym poszanowaniu, czyli w d****...
- A Pani co o tym myśli...?? - zapytał mnie jeden z Nich...
- Ja proszę Pana, nie dyskutuję o polityce... - ucięłam...
Bo właściwie o czym tu dyskutować ??
Poziom naszych Polityków można określić jako embrionalny, albo pierwotny...A najciekawsze mamy przecież przed sobą...
Milowymi krokami zbliżają się nam wybory parlamentarne...Czyli ??
Zabawa w "krzesła", "komórki do wynajęcia", albo przysłowiowe "hop siup zmiana doop"...Niektórzy już czyszczą sobie teren...
Będzie się działo...
Nam pozostaje niewyobrażalnie trudne zadanie...
Iść na owe wybory i postawić krzyżyk...
A mnie coraz częściej przychodzi do głowy pewna myśl...
Iść, i owszem...Pójdę...Choćby po to, żeby móc później komentować politykierskie poczynania...
Ale bardzo kusi mnie, żeby zamiast owego "krzyżyka na drogę" na karcie do głosowania napić:
PROTEST OBYWATELSKI !!!
Ot tak...Dla rozwagi...
Że ten głos będzie nieważny ??
Poniekąd...
A ten z krzyżykiem niby jest ważny ??
Kto zwraca uwagę na nasze zdanie ??
Wciskana nam pseudodemokracja jest przecież tworem dziwacznym...
Wybieramy ludzi, których nie znamy, i którzy po kilku miesiącach zmieniają swoje poglądy...
Ale my już krzyżyka cofnąć nie możemy...
Nasz wybór ma termin przydatności do użycia cztery lata...
A gdyby w czasie wyborów pojawiło się kilka milionów kart z protestem ??
W sumie niczego to nie zmieni, a jaka wewnętrzna satysfakcja !!
Nie wybieram złodziei, oszołomów, krętaczy, kłamców, kombinatorów i nieuków...
Chcesz mieć mój głos to się postaraj !!
Kobieta w Polsce żyje średnio około 81 lat, czyli stawia około 16 krzyżyków...Każdy krzyżyk to cztery lata Jej życia...
Ja już osiem zmarnowałam...
Koniec z głosowaniem "dla świętego spokoju", albo "na przekór"...
Płacę Wam moimi pieniędzmi, więc wymagam szacunku dla mnie i mojego "krzyżyka"...
Polityka to sztuka !! A kiepską sztukę ściąga się z "afisza"...
Bo życie polityka
OdpowiedzUsuńzależy od... krzyżyka.
LW
A potem krzyżyk stawia,
Usuńsam profity przejada...:o)
Kiedy mami,
Usuńkrzyzyk na nim.
LW
Odzyska swobodę,
Usuńkrzyżyk mu na drogę...;o)
Przyłączam się.
OdpowiedzUsuńnotaria
To już jesteśmy Dwie...:o)
UsuńWichrzycielka:)))
OdpowiedzUsuńAle pomysł podoba mi się - protest obywatelski - brzmi poważnie i dostojnie.
Zawsze to jakaś alternatywa, tym bardziej, że nie widzę godnej dla mojego krzyżyka osoby.
Pozdrawiam:)
Kto z wiatrem wojuje ten od wiatru ginie...;o)
UsuńIdę z Wami protestować krzyżykowo i obywatelsko ! A może Partię Obywatelskiego Krzyżyka? W kupie łatwiej by było niektórym zmazywać nadane krzyżyki.
OdpowiedzUsuńW Trójkę raźniej ;o)
Usuń