środa, 17 października 2012

Powód "przegięcia"...gordyjska pięta...

     Czytaliście "Alfabet mafii"...??
     Nie...??
     Ale "Ojca chrzestnego" na pewno, jeśli nie w formie druku to przynajmniej "obrazkowo" macie przyswojonego...
Ja mam słabość i do książki, i do filmu...
Do książki wracałam dziesiątki razy, do filmu...przy każdej projekcji...
Taka słabość gordyjska...
Można powiedzieć, że "mafie" to prawdziwa pięta gordyjska...
     Pasjami lubię analizować owe mafijne zależności organizacyjne...
     Był czas, że nawet odrobinę zazdrościłam Włochom i Japończykom, że mają taki produkt eksportowy, o którym wieści krążą nawet w kosmosie...
     Zazdrościłam, aż do tego dnia kiedy nasze Media zaczęły rozpisywać się o rodzimych organizacjach, a Władze z uporem maniaka dementowały owe newsy...
Może te "nasze" mafie to takie bardziej wydumane są, ale na "dobrą" mafię to widocznie trzeba sobie zasłużyć...
Zasług w tym temacie nie mamy...
Trudno porównywać nasze "mafie" paliwowe, hazardowe, gruntowe, czy nawet polityczne do takiej przypuśćmy Yakuzy, bo i "klasa" nie ta i kasiora w wymiarach skromniejsza, ale jedną "mafię" to my mamy ponadprzeciętną i tą się szczycić możemy w Świecie całym...
Ta ponadpolityczna, ponadfinansowa i ponadspołeczna organizacja to PZPN...
Wiem, wiem...
Nie takie epitety na ów Związek spadają i jakoś Świat się nie kończy, ale po wczorajszym wstydzie jakoś trudno mi przejść nad tym do porządku dziennego, bo cierpliwość nawet święta ma granice...
Związek ponoć sportowy...
Związek mający w nazwie odniesienie do polskości...
I żenada, którą trudno znieść...
     Nie będę się rozpisywać jakie uczucia we mnie buzują, nie będę używać inwektyw i wulgaryzmów...
     Mój Bieszczadzki Dziadek kiedyś mi poradził...
     "Jeśli czujesz do kogoś wstręt, jeśli jego zachowania wzbudzają w Tobie odrazę to po prostu odsuń się od tego kogoś i zbywaj go milczeniem, bo nie zasługuje na Twoją uwagę i słowa"...
Tak właśnie zamierzam zrobić...

6 komentarzy:

  1. Ale jednak nie wytrzymałaś ;-)

    notaria

    OdpowiedzUsuń
  2. He he byłam pewna, że coś o tym naskrobiesz:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jantoni341.bloog.pl17 października 2012 22:43

    To już nie będziemy nic czytać?
    LW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż takiego wpływu na moją grafomanię PZPN nie ma...;o)

      Usuń