Właściwie nudy...Siedzą...Siedzą...Wysiadują...;o)
Do gniazda nie zgłosiły się jedynie Pawełki, chociaż akurat im się nie dziwię...
Posesja, na której miały gniazdo, przeszła od zeszłego roku prawdziwą rewolucję...Chociaż przyznać trzeba, że Właściciele odczekali na ich odlot do cieplejszych krain...A potem ?? Spychacze...Kopary...Totalna zadyma...Wyrównano teren, pogłębiono stawy...Wystawiono wiatę...I przycięto konary "bocianiego" drzewa (zgodnie z upodobaniami człowieków)...
No cóż...
Co podoba się człowiekom, niekoniecznie podoba się bocianom...Gniazdo puste...
Ale...
Pod koniec kwietnia jedziemy na Wrzosowisko, a na słupie stoi bociek...
Na drugi dzień jedziemy na Wrzosowisko, a na słupie stoją dwa boćki...
Stoją i nic...Jakby je myślenica dopadła: budować gniazdo, czy nie budować ?? Oto jest pytanie...
Potem nam Matka Natura zafundowała trzy dni wolnego, bo musiała podlać co Gordyjka posadziła...;o)
Jedziemy na Wrzosowisko, a na słupie jest gniazdo...Tfu, tfu...Gniazdeczko...Trzy patyki na krzyż i bocian w środku, wysiaduje...
Jakim cudem się na tych patykach trzymał ??
Nie mam pojęcia !!
Patyków przybywało powoli, ale właściwie stan gniazda się nie zmienia...Deweloperska bieda z nędzą, jak te osławione kawalerki w Wawce...;o) Jeden bocian się mieści...;o) Jeśli mają więcej niż jedno jajo, to nie ma opcji, żeby te dzieciaki bezpiecznie się odchowały...Echhh...
Może to wygnane Pawełki ??
Hmmm...
Skoro teraz są sąsiadami Natki i Wawrzka, to pora na nowe imiona...Mistrzem ceremonii był Pan N. ...
Bocianki z M2, to Nadar i Nadarka...;o)
Teraz pozostaje trzymać kciuki i liczyć wystające łepetynki...Już niedługo...;o)
No ja widziałam takie wybieranie patyków, im większy i bardziej pokrzywiony, tym lepiej... To jednak mistrzowie budownictwa, lepiej się trzyma niż niejedna ludzka siedziba
OdpowiedzUsuńArcymistrzowie !! Z wielkim zainteresowaniem śledzę postępy Nadarków...;o)
UsuńKto by pomyślał , że bociany , ptaki 🦅 potrafią i byduja takie skomplikowane gniazda.
OdpowiedzUsuńBociany są fascynujące !! Genialni konstruktorzy, prorodzinni, prospołeczni i jeszcze pierwszorzędni turyści...A te smukłe nóżki !! ;o)
UsuńMyślę, że dadzą radę, wiedzą jak budować gniazda, chociaż nam po ludzku trudno zrozumieć.
OdpowiedzUsuńZ każdym dniem patyków przybywa...;o) Ale młode będą miały Nadarki miesiąc później niż sąsiedzi...;o)
UsuńMoże jeszcze cos dobudują, albo umościły poduszeczką?
OdpowiedzUsuńTeraz ptaki zaradne, widziałam jak kawki wyskubywały włókna ze starej kanapy!
Ciągle budują i poprawiają, ale ciągle poopa bociana dynda w przestrzeni...;o)
UsuńTo prawda...;o) Na Wrzosowisku szybko ogarnęły, że w koszyczku na śliwce wisi wyczesany podsierstek Luckiego i częstują się bez skrupułów...;o)
Co do tych wyczesanek z psów i kotów to współcześnie są one ponoć toksyczne dla ptaków, a to ze względu na preparaty ochronne przed pchłami i kleszczami którymi zabezpiecza się zwierzęta.
UsuńDobrze, że ptaki nie czytają tych durnowatych wypocin "naukowych"...;o)
UsuńPodobno ludzkie włosy odstraszają krety, do mojej fryzjerki przychodzi pan po ścinki od klientów .
Usuńjotka
Podobno...Tylko nie wiem, czy krety o tym wiedzą...;o)
UsuńSzczęściara własnych boćków się doczekałaś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJakie one "własne"...Międzynarodowe są...;o) A wiesz, że w kilku krajach Afryki jest gromada "Waryjatów" biegająca po wysypiskach śmieci i zabezpieczająca bociany ??
UsuńTen kraj, w którym się do boćków strzela niech piekło pochłonie...;o)
Może gniazdo jeszcze powiększą. Oj przydałaby się kamera żeby można było je obserwować.
OdpowiedzUsuńMusi Ci wystarczyć moja relacja...;o) Powoli patyków przybywa...;o)
UsuńOtatnio widziałam jak gołąb budował gniazdo, ale boćków nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńMy dopiero jesienią się dowiemy, ilu rezydentów miało Wrzosowisko...;o)
UsuńA jak boćki potrafią się cieszyć że im się jakieś maleństwo wykluło!!! Widziałam kiedyś taki film :-))
OdpowiedzUsuńPotrafią się cieszyć ?? Żebyś widziała jak ja wariuję licząc łepetynki wystające z gniazda !! ;o))
UsuńPo przeczytaniu Twojej relacji aż zaciekawiło mnie, co tam nowego u moich boćków. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze !! ;o)
Usuń